Kim są Anioły?


Święty Augustyn mówi na ich temat: "'Anioł' oznacza funkcję, nie naturę. Pytasz, jak nazywa się ta natura? - Duch. Pytasz o funkcję? - Anioł. Przez to, czym jest, jest duchem, a przez to, co wypełnia, jest aniołem". W całym swoim bycie aniołowie są sługami i wysłannikami Boga. Ponieważ zawsze kontemplują "oblicze Ojca... który jest w niebie" (Mt 18,10), są wykonawcami Jego rozkazów, "by słuchać głosu Jego słowa" (Ps 103,20)"
(Katechizm Kościoła Katolickiego, 329).

Wyraz "anioł" oznacza tyle, co "posłaniec", "wysłannik", "sługa". A więc jest to nazwa funkcji, jaką spełniają aniołowie, a nie nazwa ich natury. Poucza nas o tym wielowiekowa tradycja Kościoła, a na jej czele św. Augustyn.
Sama nazwa aniołów nie mówi nam więc nic na temat, kim są aniołowie. W tej sprawie nie poucza nas również Pismo święte, z którego dowiadujemy się o istnieniu aniołów. W księgach biblijnych widzimy aniołów podczas spełniania przez nich wyznaczonych im zadań: podobnie jak nagle się ukazują, tak samo nagle znikają. Z Objawienia biblijnego możemy jednak wyciągnąć pewne wnioski, które rzucają światło na to, kim są aniołowie.
Teologowie Kościoła katolickiego przyjmowali bez zastrzeżeń zasadniczą prawdę dotyczącą natury aniołów: są one czystymi ducha- mi, to znaczy nie mają w sobie najmniejszej domieszki materii. Jako czyste duchy, nie mające ciała, nie posiadają w sobie nic, co mogłoby ulec rozkładowi. Stąd wniosek, że istota duchowa, raz stworzona przez Boga, nie może ulec zniszczeniu czy zepsuciu. Może ona działać dobrze lub źle, ale pozostaje zawsze sobą, jest niezmienna w swej istocie.

Anioł nie jest złożony z materii (jakiejkolwiek, nawet najdelikatniejszej) i formy. Jest pod tym względem doskonalszy od człowieka, ale mniej doskonały od Boga. Anioł i człowiek stanowią odrębny rodzaj. Cała natura anioła jest nieśmiertelna. Człowiek natomiast składa się z nieśmiertelnej, duchowej duszy i z śmiertelnego, materialnego ciała. Można powiedzieć, że anioł jest obrazem Boga-Ducha, człowiek zaś - Boga-Syna, Jezusa Chrystusa.




01

Wezwanie do św. aniołów

Święci Aniołowie, którzy zawsze stoicie przed Waszym Panem i z wielką radością oglądacie oblicze Tego , który obdarzył Was mądrością i uczcił Was tak wielką chwałą i szczęśliwością; weźcie w swoją opiekę moją duszę i oświecajcie ją swoimi natchnieniami! Utrzymujcie w czystości i stałości moją wiarę, umacniajcie nadzieję, czuwajcie aby moje obyczaje pozostały zdrowe, pomnażajcie moją miłość Boga i ludzi!

Proszę Was, prowadzcie mnie zawsze drogą pokory, której daliście nam wspaniały przykład w czasie Waszej próby na początku, abym po życiu doczesnym mógł oglądać oblicze Boga. Amen




Copyright © ANNO DOMINI 2008
WEBMASTER

RYCERSTWO NIEPOKALANEJ


01

Oświadczenie i ostatnia wola św. Karola Boromeusza

W imię Trójcy Przenajświętszej, Ojca i Syna, i Ducha Świętego, ja, N.N., niegodny i nędzny grzesznik, oświadczam i wyznaję w Twojej obecności, Aniele i Stróżu mój owierny, że gorąco pragnę żyć i umrzeć w jedynej prawdziwej wierze, jaką wyznaje i której naucza święty, apostolski Kościół katolicki, w którym wszyscy Święci dotychczas żywot swój kończyli i poza którym nie ma zbawienia.

Oświadczam również, że przy Twojej, o święty mój Aniele, pomocy i wsparciu chcę zakończyć ten żywot w całkowitej ufności i zdaniu się na miłosierdzie Boże pomimo ciężaru moich licznych grzechów; wierzę bowiem mocno, że jedna kropla Przenajświętszej Krwi Chrystusa wystarcza na zgładzenie grzechów całego świata, a nie tylko moich.

Oświadczam również, o błogosławiony Aniele, iż mimo ciężaru moich win najgoręcej pragnę uczestniczyć w nieskończonych za- sługach Chrystusa Pana, którego niewyczerpana łaska i miłosierdzie są dla wszystkich dostępne, który nie gardzi nikim, kto do Niego się zwraca. O, jakżebym był szczęśliwy, gdybym nigdy nie obraził Boga, którego miłuję nade wszystko i pragnę miłować coraz bardziej. Żałuję z całego serca za me winy, chętnie odpuszczam wszystkim, którzy mogli mnie w jakikolwiek sposób obrazić. Wszystkie me winy skła- dam przed Najświętsze Serce Pana Jezusa, aby w tym ognisku Bożej miłości zostały spalone i zniszczone.

Błagam Cię także, o święty Aniele Stróżu mój, módl się za mną, wyproś mi łaskę i miłosierdzie Boże, aby Bóg raczył mnie przyjąć do liczby tych wybranych, których od wieków przeznaczył do szczęśliwości którzy już cieszą się Jego chwałą. Oświadczam uroczyście, że dla uzyskania tej łaski z nieskończonej dobroci Bożej gotów jestem cierpieć nie tylko wszelkie utrapienia tego ziemskiego życia, lecz także ponieść wszelkie męki czyśćca aż do dnia Sądu Ostatecznego.

W końcu, mój najmilszy, najmądrzejszy Aniele, oświadczam, że Ciebie obieram na wykonawcę tej ostatniej, nieodwołalnej mojej woli.

Błagam Cię, wyproś mi u Boga te trzy łaski: pierwszą, bym nie umarł, nie przyjąwszy wcześniej sakramentów świętych. Drugą, by Pan Jezus raczył mi złagodzić i uśmierzyć cierpienia mego serca jedną łzą swoją, jednym westchnieniem z Krzyża; by Najświętsza Dziewica, zwracając ku mnie jedno z tych spojrzeń, którymi dotykała swego konającego Syna Jedynego, stojąc pod Krzyżem, raczyła mnie przyjąć do rzeszy tych, co za Jej potężną przyczyną otrzymają zbawienie w dniu Sądu Ostatecznego. I o trzecią łaskę proszę: byś Ty sam, mój Aniele Stróżu, raczył wspierać mnie w godzinie śmierci, a gdy już ma dusza będzie oddzielać się od ciała, byś wyjednał mi łaskawość Sędziego, Jezusa Chrystusa, którego Boskie serce płonęło na Krzyżu niepojętym pragnieniem zbawienia wszystkich grzeszników.

Potraktuj wtedy, mój święty Aniele, duszę mą jako swoją własność i przy jej wyjściu z powłoki cielesnej oddaj ją w ręce Stwórcy i Zbawcy, aby mogła wraz z Tobą, z wszystkimi niebianami cieszyć się i radować Jego obecnością, kochać Go najdoskonalej i posiadać najpełniej przez całą wieczność.